close



loading Trwa logowanie...
close
Twój komentarz




blog.php?blogid=78

Blogi

Kiedy zwarta społeczność zamienia się w getto?


Syryjczycy, czy ogólnie – Muzułmanie, bo problem wydaje się związany raczej z religią, a nie narodowością, żyją w gettach. Tak opisują to media, ale…

Wpisany przez robert (Robert Wąsik)
na 2 Listopad 2015 13:23 CET
Odsłon: 2,182

No właśnie – gdzie kończy się zwarta społeczność, a zaczyna getto? Faktem jest, że uchodźcy tworzą bardzo zwarte i zżyte ze sobą społeczności, ale spójrz na to z drugiej strony – prawdopodobnie, gdyby było inaczej, nie byłoby o nich słychać. A i tak słychać nie dlatego, że coś się tam dzieje, ale przede wszystkim dlatego że MOGŁOBY się dziać. Trudno potępiać kogokolwiek za chęć zachowania swojej kultury i tożsamości, prawda? A jednak Polacy wyjeżdżający do USA, Niemiec czy Anglii nie żyją tak, jak Muzułmanie. Gdzie więc tkwi różnica?

Mamy internet, nie musimy mieć domu

Oczywiście byłoby błędem mówienie, że uchodźcy z Syrii czy Libanu nie umieją korzystać z internetu. Jednak w ich kulturze nie jest to medium tak ważne, jak w Europie, dlatego Polakom wystarczają portale polonijne, ale już Muzułmanie chcą czegoś więcej – kontaktu osobistego, dlatego żyją w swoich grupach i niezbyt dobrze integrują się ze społeczeństwem, do którego – chcą, czy nie – pod względem normatywnym, należą. Polacy chronią swoją kulturę w bardzo ograniczonym zakresie – w większości jesteśmy miękcy, nie mamy nic przeciwko wrzucaniu angielskich słów czy idiotycznych skrótów do codziennego języka, bo „tak nam wygodniej”. Poza Europejczykami nikt nie ma takich chęci – to polski kompleks niższości: nie mogę wyjechać do Stanów, to sobie zangielszczę życie tak, jak się da. A do tego potrzeba mediów globalnych, a więc głównie internetu. A po drugiej stronie są muzułmanie – oni zrobią wiele, żeby się nie zeuropeizować czy nie zamerykanizować, dlatego w ich przypadku serwisy internetowe nie są tak ważne.

Czy to już getto?

Mamy tendencję do szufladkowania ludzi, przypisywania negatywnych cech nie-nam. Dlatego ci, którzy, nie siedzą godzinami na FB, nie mailują kilkanaście razy dziennie, a już w szczególności nie zainstalowali Facebooka w smartfonie, są dla nas ludźmi z getta. Owszem – Muzułmanie wcale a wcale nie palą się do asymilacji w kulturze, w którą wpadają, ale też wcale im tego nie ułatwiamy. Oni, w przeciwieństwie do Polaków w Wielkiej Brytanii, stykają się z kulturą, o której nie wiedzą nic i która z ich własną nie ma niczego wspólnego. Polakowi wystarczy socjal i zintegruje się sam, Muzułmanie socjal chętnie przytulą, ale wykorzystają go do obrony przed asymilacją.

Polacy nie żyją w gettach, bo nikt ich tak nie zaszufladkował, choć Chicago, spora część Frankfurtu czy Dublina to miasta bardziej polskie niż niektóre miejscowości na wschodnich rubieżach RP, gdzie dziś więcej jest Ukraińców i Romów niż Polaków. Tak – są takie miejsca, ale to mało seksowny medialnie problem, więc po co o nim mówić? A może to w ogóle nie jest problem, tylko tak sobie wymyśliliśmy? Żeby odróżnić naszych od nie-naszych, kimkolwiek oni nie są?

Słowa kluczowe: news

Blog Komentarze

Ten blog nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Lubię
Nie lubię
polubili
polubiłeś
Ty
i