Marilyn Monroe i fakty o których nie mieliście pojęcia

Marilyn Monroe nie żyje już od 53 lat, ale z każdym kolejnym rokiem jej ikona staje się coraz to bardziej powszechna. Historia pamięta ją jako symbol seksu lub ofiarę przemysłu Hollywood, ale za Marilyn kryło się o wiele więcej niż moglibyście przypuszczać…

Była kobietą, która na pierwszym miejscu stawiała swoją karierę, a w wolnych chwilach oddawała się literaturze, kobietą która na co dzień zmagała się z własną niepewnością i pokonywała masę przeszkód, kiedy seksizm w Hollywood był na porządku dziennym. Z okazji jej urodzin przedstawiamy Wam kilka zaskakujących faktów z życia, które pokazują jak inteligentną i złożoną kobietą była Marilyn Monroe.

MARILYN MONROE BYŁA POETKĄ.

Swoje prywatne odczucia i przeżycia wyrażała za pomocą wierszy. Pisała, gdzie tylko mogła – w zeszytach i skrawkach oberwanych serwet w restauracjach. Wiele z tych dzieł zostało opublikowanych  w całości, a jeszcze większa część zaledwie we fragmentach – ich lektura pozwala nam lepiej zrozumieć to jakie podejście miała do otaczających ją ludzi i świata w którym żyła.

MARILYN MONROE – KOBIETA BIZNESU.

Jako pierwsza kobieta na świecie Monroe zarządzała własną firmą produkcyjną. Swoją ogromną sławę i pozycje w Hollywood postanowiła wykorzystać do walki z jakością ówczesnego świata producentów filmowych, którzy dyktowali swoim gwiazdom jakie filmy mają kręcić. Z pomocą jednego ze swoich producentów Miltona Greene, stworzyła własne studio i od tej pory sama podejmowała decyzję o tym gdzie i jak chce występować. „Zdecydowałam się na ten krok, żeby robić lepsze filmy, udoskonalić swoją pracę, zabezpieczyć sytuację finansową i pomóc innym robić coraz lepsze kino” – powiedziała w jednym z wywiadów kilka lat później.

MARILYN MONROE – PASJONATKA LITERATURY.

Zawsze chciała być fotografowana podczas czytania, ponieważ to właśnie czytanie zabierało jej najwięcej wolnego czasu – uwielbiała czytać! W swojej prywatnej biblioteczce zgromadziła ponad 400 tytułów, a jej ulubionym autorem był Francisco De Goya. Jednym z jej największych niespełnionych marzeń, była rola Gruszeńki – w filmowej adaptacji „Braci Karamazow” autorstwa Fiodora Dostojewskiego.

MARILYN MONROE ZAFASCYNOWANA RELIGIAMI ŚWIATA.

W wieku 18 lat wstąpiła do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki, gdzie pogłębiała swoją wiedzę na temat wielu różnych religii, przed ślubem z Arthurem Millerem w 1956 roku, Monroe przeszła na Judaizm. W wolnych chwilach uprawiała jogę, zanim ta stała się popularna we wschodnich społeczeństwach.

JEJ BOHATEREM BYŁ ABRAHAM LINCOLN.

W swojej autobiograficznej książce zatytułowanej „My Story” napisała: „Kiedyś czytałam wszystko co tylko mogłam znaleźć na temat Lincolna. Był jedynym „sławnym” Amerykaninem,  który w życiu musiał pokonać przeszkody podobne do tych z którymi sama się zmagałam, przynajmniej podczas dzieciństwa.”

UWIELBIAŁA GOTOWAĆ I BYŁA W TYM ŚWIETNA.

Mówi się, że jej domowej roboty bulion był jednym z powodów dla którego tak często odwiedzali ją znajomi. Grupa redaktorów gazety The New York Times próbowała nawet odtworzyć jej autorski przepis na farsz – był to przepis tak skomplikowany, że panowie męczyli się z nim ponad pięć godzin!